poniedziałek, 30 grudnia 2013

Haul grudniowy

Hejka!
Cały wczorajszy dzień spędziłam na zakupach. Nie upolowałam za wiele rzeczy na wyprzedażach ale i tak jestem zadowolona z zakupów :) Nie uzbierało się tego zbyt wiele przez cały miesiąc, więc dzisiejszy post będzie krótki. Zapraszam do oglądania moich zakupów ;)

Zacznijmy od biedronki. Kupiłam tam dwie książki.

 Już od dawna zamierzałam kupić "Zniszcz Ten Dziennik" ale tak jakoś nie było okazji. Idę sobie przez Biedronkę i patrze a tam książka Keri Smith. Jeszcze jest okej, to tylko książka, mogę ją też kupić w Empiku, Matrasie czy jakiejkolwiek księgarni, spokojnie. Patrze na cenę - 19,99 zł!!! Teraz już muszę go mieć. Na odwrocie książki jest napisane, że jej cena wynosi 29,99 zł więc idę jeszcze do czytnika sprawdzić cenę - na pewno jest to 19,99 zł. Teraz przejdę do samej książki. Powiem wam, że destrukcja tej książki zajmie mi chyba całe wieki. Tak, tak przecież to żadna filozofia wykonywać polecenia z książki, ale ja już przy pierwszym zadaniu - podpisaniu stron, musiałam być kreatywna. Oczywiście Julka na przekór wszystkim postanowiła sobie pobawić się w kropki, no i ma kropki, "ponumerowałam" kropkami dopiero 100 stron, pewnie gdzieś się pomyliłam :P Raz w tygodniu na blogu będę dla was wykonywała jakieś zadania i udokumentuje je.

Skoro kupiłam "Zniszcz Ten Dziennik" 10 zł taniej, to pozwoliłam sobie wydać tę zaoszczędzoną dychę. I tak mój wybór padł na "Kocham Nowy Jork". Dużo już słyszałam o tej książce i i tak planowałam ją kupić, więc wersja kieszonkowa powędrowała do moich rąk. 

Kupując np.w Empiku "Zniszcz Ten Dziennik" zapłaciłabym 29,99 zł. Kupując dwie książki w Biedronce zapłaciłam 29,98 zł. Sumując zaoszczędziłam 1 grosz i stałam się posiadaczką jeszcze jednej książki :P

Jeśli chodzi o galerię handlową to najpierw zakupy z Tally Weijl.



Ja, jak zwykle na opak w zimie kupiłam sobie letnie szorty. Są wykonane z takiego fajnego, miękkiego materiału. Kosztowały 20 zł. W tyle nad kieszenią mają ślicznie wytłoczone logo Tally Weijl.     

                         
Snapback - New Yorker/ 9,95 zł

Byłam jeszcze w takiej niewielkiej drogerii.



Pomadka firmy Paloma/ 6 zł. Jej odcień jest trochę inny niż wyszedł na zdjęciach, pomadka ma taki kolor brudnej brzoskwini i perłowe wykończenie. Niezbyt widoczne na zdjęciu ale jej kolor ma nr.134
 
Lakier Safari firmy Quiz/ 4,75 zł. Nie mogłam znaleźć numeru koloru ale jest on taki złoty. Najpierw maluję paznokcie jakimś innym kolorem np. beżowym (ślicznie to wtedy wygląda) a dopiero później nakładam ten lakier jako taki brokatowy top coat.

A teraz pora na Rossmann :)

 Uwielbiam ten zmywacz do paznokci, zazwyczaj kupuję ten 125 ml/ 2,99zł w promocji (regularna cena 3,99 zł, ale ten produkt jest często na promocji) 

Baby Lips, kolor Cherry Me/ 9,90 zł. Pomadka nawilża usta, lecz utrzymuje się na nich ok. godziny. Lekko barwi usta na piękny wiśniowy kolor i błyszczy się. Ma przepiękny wiśniowy zapach.
Na drugim zdjęciu swatche od góry: pomadka Paloma, a niżej Baby Lips. 

Do zobaczenia!


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz